„Twoje święta, moja nędza”
Przypuszczalnie, gdybyś był szlachcicem w XVII-wiecznej Europie Zachodniej, chciałbyś sprawdzić swoje instynkty i doświadczyć przygody południa ze względów edukacyjnych (sic). Z drugiej strony, jeśli byłeś bogaty w XIX wieku, prawdopodobnie wziąłbyś udział w zorganizowanych wycieczkach grupowych Thomasa Cooka (Thomas Cook był XIX-wiecznym brytyjskim pionierem turystyki masowej, organizującym pierwsze niedrogie wycieczki zorganizowane po Europie). A jeśli mówimy o latach nowszych, po II wojnie światowej doświadczyłbyś eksplozji turystyki nadmorskiej na Morzu Śródziemnym. Turystyka zawsze kojarzona była z obietnicą ucieczki i przyjemności. Jednak przejście od „podróżowania jako przywileju” do „podróżowania jako prawa” stopniowo doprowadziło do turystyki masowej, zglobalizowanego doświadczenia, które dziś nie tylko przekształca lokalne gospodarki, ale także przekształca samą tkankę społeczną i miejską miast-gospodarzy (8).

Brytyjscy dżentelmeni na wielkiej wycieczce w Rzymie około 1750 r. © incamerastock i Alamy Stock Photo.
W czerwcu 2025 roku tysiące mieszkańców Barcelony, Majorki, Lizbony, Wenecji i innych miast śródziemnomorskich wyszło na ulice, aby zaprotestować przeciwko wpływowi nadmiernej turystyki na ich życie: gwałtownie rosnącym czynszom, utracie przestrzeni publicznej i zanikaniu lokalnych firm. Hasłami takimi jak „Twoje wakacje, moja niedola” mieszkańcy dali wyraz gniewowi, który narastał od lat – reakcji nie tylko na turystów, ale przede wszystkim na zderegulowany model turystyki, który wykluczył ich z ich własnych miast (2) ; (1) ; (4) .