Artykuł: Annalisa Girardi – dziennikarka, Fanpage.it
Parlament Europejski rozpoczął dyskusję nad wnioskiem o wotum nieufności dla Ursuli von der Leyen . Inicjatywa ta, zrodzona w kontekście afery Pfizera, szybko nabrała zupełnie innego tonu, krytykując Komisję i jej przewodniczącą ze strony wielu partii politycznych. Wniosek o wotum nieufności dla Komisji Europejskiej nie był głosowany od lat i choć von der Leyen nie powinna mieć problemów z poparciem, wciąż istnieje ryzyko osłabienia w momencie, gdy kluczowe byłoby zademonstrowanie siły i jedności, biorąc pod uwagę liczne otwarte fronty, od negocjacji z Donaldem Trumpem w sprawie ceł po negocjacje o rozejm na Ukrainie i Bliskim Wschodzie.
Dyskusje trwają, a głosowanie zaplanowano na czwartek, 10 lipca. Aby uchwała została przyjęta, potrzebna byłaby większość dwóch trzecich głosów Parlamentu Europejskiego, ale Partia Ludowa, Socjaliści i Odnowa już zapowiedziały, że zagłosują przeciwko. Oczywiście niektórzy posłowie do PE mogą zignorować otrzymane wytyczne i zagłosować inaczej niż ich grupa – nawet w większości pojawiły się głosy niezadowolone z von der Leyen – ale zasadniczo Komisja ma przewagę.
Dlaczego złożono wniosek o wotum nieufności wobec von der Leyen
Chociaż krytyka jest szeroka i ponadpartyjna, wniosek o wotum nieufności oficjalnie dotyczy Pfizergate, czyli skandalu związanego z dostawami szczepionek przeciwko COVID-19. W szczególności, w najtrudniejszych miesiącach pandemii, gdy istniała pilna potrzeba zwiększenia liczby szczepionek, von der Leyen negocjowała bezpośrednio – w tym za pośrednictwem SMS-ów – z prezesem Pfizera, Albertem Burlą, w sprawie 1,8 miliarda dawek, ale odmówiła upublicznienia tej komunikacji, gdy gazety zaczęły zadawać pytania.
„ Tekst podpisali przyjaciele Putina. Są to ruchy napędzane teoriami spiskowymi i spiskowymi, które dążą do polaryzacji naszych społeczeństw poprzez zalewanie ich dezinformacją. Trwa polowanie na czarownice, ale nie poddamy się i zawsze będziemy działać na rzecz jedności europejskiej ” – powiedział wczoraj przewodniczący Komisji Europejskiej, przemawiając na sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego.