Czy masz coś do dodania do tej historii? Jakieś pomysły na wywiady lub kąty, które powinniśmy zbadać? Daj nam znać, jeśli chcesz napisać kontynuację, kontrapunkt lub podzielić się podobną historią.
Raul Cosmin Perhaiță, uczeń 11. klasy w Liceum Teoretycznym „Petru Rareș” w Târgu Lăpuș, przekuł swoją pasję do informatyki w imponujące osiągnięcia: cztery olimpiady krajowe i kolekcję medali zdobytych dzięki ciężkiej pracy, wytrwałości i wyjątkowej determinacji.
„Od najmłodszych lat pasjonowałem się komputerami. Zacząłem przygotowywać się do Olimpiady Sieciowej w 9 klasie, a cyberbezpieczeństwo zaczęło się jako hobby. Hakerstwo było modne i wydawało się wyzwaniem” – powiedział Raul TVR Cluj , regionalnemu oddziałowi rumuńskiej telewizji publicznej.
Mieszkający w wiosce Groșii Țibleșului Raul dojeżdża codziennie dwie godziny do szkoły w Târgu Lăpuș, co jednak nie przeszkodziło mu w ukończeniu każdego roku szkolnego z najlepszymi ocenami – samymi dziesiątkami.
Jego rodzice mówią o swoim synu z emocjami i wdzięcznością. „Pracował bardzo ciężko odkąd był mały. Walczył sam i dotarł tam, gdzie chciał. Marzył o tych olimpiadach i zdobył swoje miejsce dzięki własnym wysiłkom” – mówi jego matka, Gianina Perhaiță.
A uznanie wykracza poza rodzinę. Jego koledzy z klasy widzą w nim wzór do naśladowania. „Inspiruje mnie do stania się lepszą wersją siebie. To taki kolega z klasy, który pomaga ci zawsze i wszędzie, bez wahania” — mówi Mihai, jeden z jego kolegów z klasy.
Nauczyciele i dyrektorzy szkół potwierdzają, że sukces Raula jest przede wszystkim zasługą jego własnych wysiłków. „To niezwykły uczeń, samouk. To rekord dla naszej szkoły i całego okręgu Maramureș” – twierdzą przedstawiciele szkoły.
Nawet burmistrz miasta, Vlad Herman, przyznaje, że osiągnięcia ucznia były nieoczekiwaną, ale mile widzianą niespodzianką. „Jeśli Raulowi udało się to bez centrum doskonałości i z dwugodzinnym dojazdem dziennie, to wszystko jest możliwe. To lekcja dla wszystkich dzieci w naszym mieście”.
Zapytany o swoje codzienne nawyki, Raul udzielił odpowiedzi, która wiele mówi o jego priorytetach:
„Ile czasu spędzasz na TikToku?”
„Niewiele. Właściwie odinstalowałem to w zeszłym roku. Miałem wrażenie, że marnuję czas”.
Raul przygotowuje się teraz do innych zawodów, sesji kwalifikacyjnych i obozów treningowych.