Signal znalazł się na pierwszych stronach gazet, gdy pojawiły się doniesienia, że członkowie administracji Donalda Trumpa użyli go do omówienia strategii bombardowania w Jemenie – tylko po to, by przypadkowo dodać do czatu dziennikarza z The Atlantic . Incydent ten wzbudził poważne obawy dotyczące bezpieczeństwa, ale pokazał również, jak bardzo politycy ufają tej aplikacji.
Niezrównana prywatność Signal zapewnia, że każda wiadomość, połączenie i zdjęcie są szyfrowane od początku do końca, co oznacza, że nikt, nawet sam Signal, nie może uzyskać do nich dostępu. Ponadto Signal działa jako organizacja non-profit i niezależna, w przeciwieństwie do WhatsApp, który jest własnością Meta.
Dzięki temu Signal jest potencjalnie bardziej godny zaufania w przypadku poufnych rozmów. Wreszcie, kod źródłowy typu open source Signal pozwala ekspertom ds. cyberbezpieczeństwa na weryfikację środków bezpieczeństwa.
Nawet instytucje takie jak Parlament Europejski i Komisja Europejska oficjalnie zalecają korzystanie z Signal w celu bezpiecznej komunikacji, zwłaszcza w obliczu rosnących zagrożeń cybernetycznych.